Wycieczka ekipy z jaworzna
Witam wszystkich jako ze wczoraj myslelismy o jakies wycieczce z vanem ;) wymyslilimy ze pojedziemy na brzezinke pozniej myslowice przejazd przez sosnowiec i pozniej do jaworzna. Pogoda mimo zlych prognoz dopisala tempo tez bylo przyzwoite dopisaly liczne zjazdy na ktorych wyciagalismy ponad 50 km/h :D
Spotakalismy sie na sciezce rowerowej w strone OST kolo elektrowni ja jako, ze wyjechalem z domu za szybko to musialem czekac na reszte ekipy. Wyruszylismy o 10:05 Chlopaki nie oszczedzali tempa caly czas liczniki nie schodzily z 20 km/h :D byly krotkie przerwy na zdjecia ponizej kilka fotek ;)
Oczekiwanie na reszte wycieczki :D Rowerek brudny bo w lesie piekielne bloto :)
Jako ze z tylu mialem flaka to chcialem troszke napompowac ale sami zobaczcie:
Rower przed wiezieniem (kiedys tam trafimy z ekipa za przejazdy na czerownym swietle)zarcik :D
Rynek w Myslowicach:
Nasze piekne rowerki
W Jaworznie przerwa na stacji JET i kompresor dzialal nabilem 65PSI :D super sie jechalo na koniec tylko odwiedzilem market na azotce lyczek napoju i do domu
Dodam jeszcze ze jak pisalem ten post to padal snieg z deszczem :D takze pogoda sie sprawdzila ale nas oszczedzila ;)
Wycieczka po obiedzie
Kurcze nie da sie dodac 2 wycieczki trudno bedzie Edit :D Jako ze mialem duzy obiad to musialem gdzies jechac:D Van chcial wiedziec ile mam na plyty :D przez las to juz mi podrzucil pomysl gdzie jechac aura moze nie kozystna ale w sam raz na krotka wycieczke
nie daleko domku za chwile w las...
w lesie obok scinki drzew
moj licznik ;)
kawalek tasy obwodnica:D nie wolno jedzic nia ale nie wielki odcinek musialem pokonac ;)
kolejna fotka w lesie...
cel podrozy :D
jeszcze ostatnia fotka i do domu bo chlapa niesamowita ;)