Dzis wkoncu udalo sie kogos przekonac do jazdy ;) Rano samotne krecenie na makowiska. Popoludniu na dzieckowice, objazd obok kosciola pozniej odbicie w lewo na jelen z tamtad prosto do domku. Pod wieczor udalo sie zebrac kilka osob na rowerek smigalismy glownie po terenie z niezla srednia. Troche jeszcze pokrecilem po okolicy i udalo sie jest ponad 50 km ;) Fotki: W drodze na osadnik cos ostatnio lubie tam jedzic ;) Zbiornik gdzies w dzieckowicach ;) Rowerki Pogoda dzis byla super... No i licznik ;)
Kurcze caly czas malutko km a pogoda wprost stworzona do jazdy:(. Mam nadzieje ze wkoncu bedzie, z kim jedzic i pod koniec kwietnia bedzie wkoncu konkretna wycieczka ;) Pozdrawiam!
Wycieczka po okolicy bo nikomu nie chce sie jechac dalej, a samemu zle sie kreci ;) Chwile pojedzilem po okolicy pozniej pojechalismy zobaczyc gdzie sie pali:D Fotki: Wiosna i jak zwykle zapalily sie laki... Most... ;) waly fajnie sie teraz po nich smiga...
Dzis rekreacyjnie po lesie, pozniej na stawy za elektrownia. Tam chwilka przerwy na zdjecia, i powrot do domu z deszczem i wiatrem ;| oj cos cienko z ta pogoda ;) Fotki: Staw za elektrownia i chumura, z ktorej spadnie fajny deszcz :| Rowerek na plazy ;P Jemu tez nalezy sie odpoczynek :D Wokol stawu w strone domu... Rowerek po deszczu ;) Moze urosnie :P
Dzis po szkole traska do centrum na mini zakupy;) Pozniej niesety na korki z matmy, a po korkach przyjechal kolega z zamiarem wybrania sie na jakas traske, wybralismy przejazd w strone elektrowni II pozniej przejazd wokol elektrowni III i krecenie po okolicy Fotki:
Ladna pogoda sloneczko widok na elektrownie ;)
Smigamy na elektrownie II przez las w tle lokomotywa :D
Gdzies na sciezce rowerowej
Zalew Leg dzis sporo spacerujacych i wedkarzy ;)
Gonil nas przez jakis czas, pozniej jak sie zatrzymalem to zwatpil ;D
Dzis skromnie pedalowanie po lesie, rower ledwo zipie po moich ostatnich blotnych kapielach, trzeba bedzie go jutro umyc i nasmarowac bo inaczej bedzie cienko... :D Fotka jedna bo mi bateria padla :| Gdzies na osadniku bloto wszedzie... :D
Bloto, deszcz, wiatr pogoda w sumie nie zachecala do jazdy, ale co mialem zrobic;), wyjechalem meridka do lasu, tam bloto jak zawsze, pozniej traska na elektrownie III wokol elektrowni> wysoki brzeg i powrot do domku po blotku ;) a tak wygladala merida bo kapielach blotnych :D Nie jest zle ale ja bylem gorzej uwalony niz moj rowerek ;)