Dzis rekreacyjnie po lesie, pozniej na stawy za elektrownia. Tam chwilka przerwy na zdjecia, i powrot do domu z deszczem i wiatrem ;| oj cos cienko z ta pogoda ;) Fotki: Staw za elektrownia i chumura, z ktorej spadnie fajny deszcz :| Rowerek na plazy ;P Jemu tez nalezy sie odpoczynek :D Wokol stawu w strone domu... Rowerek po deszczu ;) Moze urosnie :P
Dzis po szkole traska do centrum na mini zakupy;) Pozniej niesety na korki z matmy, a po korkach przyjechal kolega z zamiarem wybrania sie na jakas traske, wybralismy przejazd w strone elektrowni II pozniej przejazd wokol elektrowni III i krecenie po okolicy Fotki:
Ladna pogoda sloneczko widok na elektrownie ;)
Smigamy na elektrownie II przez las w tle lokomotywa :D
Gdzies na sciezce rowerowej
Zalew Leg dzis sporo spacerujacych i wedkarzy ;)
Gonil nas przez jakis czas, pozniej jak sie zatrzymalem to zwatpil ;D
Dzis skromnie pedalowanie po lesie, rower ledwo zipie po moich ostatnich blotnych kapielach, trzeba bedzie go jutro umyc i nasmarowac bo inaczej bedzie cienko... :D Fotka jedna bo mi bateria padla :| Gdzies na osadniku bloto wszedzie... :D
Bloto, deszcz, wiatr pogoda w sumie nie zachecala do jazdy, ale co mialem zrobic;), wyjechalem meridka do lasu, tam bloto jak zawsze, pozniej traska na elektrownie III wokol elektrowni> wysoki brzeg i powrot do domku po blotku ;) a tak wygladala merida bo kapielach blotnych :D Nie jest zle ale ja bylem gorzej uwalony niz moj rowerek ;)
Wkoncu po dluzszej przerwie udalo sie zaliczyc traske wieksza niz 50km ;) Najpierw ja chwile pojedzilem po okolicy a pozniej wieczorem przyjechal do mnie kolega ja nie moglem odmowic krotkiej wycieczki ;) Wieczorna traska: centrum tam troszke pokrecilismy, bo nie bylo co robic :D Pozniej juz byczyna powrot do domu z super srednia Fotki: Gdzies w okolicach byczyny ;) Z gorki... :D Chwila przerwy nad autostrada ;) Wieczorne krecenie...
Wkoncu! doczekalem sie nowych manetek.Zaraz jak je dostalem, chwycilem szybko imbusa i kombinerki i wymienilem linki i manetki. Nie byl bym soba jak bym ich nie wyprobowal ;) Jedzilem po okolicy, glownie asfalt, srednia tez wyszla dosyc dobra. Chcialem wiecej pojedzic ale zaczelo grzmiec wiec wrocilem do domku. Moze jutro bedzie wiecej kilometrow, chodz szkola goni, i nie mam czasu na dluzsze wycieczki :( Pozdrawiam
Dzis skromnie 30 km bo musialem popoludniu jechac na impre do cioci :| a taka ladna pogoda byla i plany na wycieczke tez... :( Traska: Makowiska zobaczyc na zawody a pozniej krecenie po okolicy w lasku ;) Zawody wedkarskie ale ludzi przyjechalo :D Zachod slonca.. zeby pustawo nie bylo :D
Wycieczka na slask i okolice ;) Dzis pojechalismy z Kamilem do Katowice po drodze mielismy wiele ciekawych przygod ;) W myslowicach wbil mu sie do tylniej detki kawalek drutu kij wie co to jest ;) Ale jestesmy na tyle zaradni ze zrobilismy zrzutke na detke i pojechalismy do reala szybki zakup i jazda na stacje ;) Tam wymienilismy detke i ruszylismy dalej ;) Ma chlopak zapal ;) Fotki bo lepiej sie patrzy niz czyta ;) Spotkalismy na trasie wycieczke pojechalismy za nimi 5 km ;) pozniej trzeba bylo sie pozegnac ;) Ups... Kapec.. :D haha;) Drucik... Tu maja wszystko ;) Nowa detka 9.99zl ;) Serwis... Helios Tyle bylo w Katosach ale troszke przed wycieczka pojedzilem... Hmmm droga ;) Katowice... Reszta fotek z drogi powrotnej... Nocna przejadzka z Vanem ;) Van napisal czy jade gdzies z nim na jakis lajcik ja oczywiscie sie zgodzilem ;) Pojechalismy na staw groble przez byczyne i pozniej w strone domku. Wyszlo 22,32 km ;P Fotaski : Groble: maszynka... Autostrada wieczorem Juz prawie ciemno... Licznik:P
Dzis skromnie bo nikt nie chcial sie ruszyc z domu.Przejechalem sie troszke po lesie, pozniej na obwodnice, powrot kolo elektrowni i lasem w strone domku. Fotek malo, bo nie chcialo mi sie pstrykac ;) Nowy licznik ;) Osadnik
Dzis do szkoly na rowerku w trakcie dojazdu licznik szalal jak glupi ale nowy jest juz w drodze pozniej powrot ze szkoly z vanem. Pojechalismy przez centrum do biblioteki i w strone mojego domu. Krotka przerwa na smarowanie napedu i ustawianie licznika i chwilka jazdy na Dzieckowice powrot mostem kolejowym i kawalek terenem i do domku;) Merida ;) wkoncu wiosna...